Pita

Cześć!

 Dzisiaj opowiem Wam o wszystkim po trochu :) Nic ciekawego się nie dzieje jak to w niedzielę u mnie.

Na stronie restauracji "Piramida" znalazłam przepis na przepyszne bułeczki pita. Podobno to najstarsze znane ludzkości bułki ale kto to tam wie xD Kiedy ostatnio byłam w tej właśnie restauracji do kolacji została podana właśnie bułka pita. Postanowiłam, że w domu zrobię takie same ii... wygrzebałam przepis i tak oto powstały :) Zdjęcia swojego nie mam ponieważ zbyt szybko zniknęły. Oto i one :

Takie niby nic a są tak smaczne i proste w wykonaniu :)

PRZEPIS:

Będziesz potrzebować:

-mąka pszenna typ 500 – 250 g

-świeże drożdże – 18 g

-woda – 120 ml

-olej – 2 łyżki

-sól – 1 łyżeczka

1. Na początek rozpuść drożdże w ciepłej wodzie. Następnie dodaj resztę składników i ugnieć na gładkie ciasto. Odstaw je na około godzinę aby wyrosło (uwaga – pewnie podwoi swoją objętość).

2. Następnie ciasto połóż na stolicy i odgazuj je (np. przez uderzanie lub przekłuwanie bombli powietrza lub poprzez ponowne ugniecenie) i pozostaw na 10 minut.

3. Całość podziel na 6 równych części i rozwałkowuj na placki. Pamiętaj aby były równe i nie miały żadnych wgłębień, bo może Ci się nie udać zrobić z chleba kieszonek. Po tym daj jeszcze plackom chwilę odpocząć (15 – 20 minut).

4. Na blasze rozkładasz papier do pieczenia i kładziesz na niego pity. Następnie włóż je do rozgrzanego do 250 st. Celsjusza piekarnika na 3 – 7 minut (zależnie od upodobania).

5. Ostatnim krokiem jest włożenie do cieplutkiej pity przygotowanych wcześniej składników i zjedzenie jej ze smakiem.

Plus jest taki, że jak nie zjecie wszystkiego możecie to zamrozić i potem po prostu upiec ponownie ;)

Ja osobiście wczoraj zjadłam je z sałatką z gyrosa i było pyszne ale możecie z tego zrobić kebaba lub nawet włożyć tam kotleta czy co się Wam tam podoba :)

Do tego różne sosy i wychodzi pyszna i prosta kolacja.

Na dzisiaj tyle do (mam nadzieję) jutra :**

Pozdrawiam arancione...