środa, 28 listopada 2012

ANDRZEJKI

Witam :)
Dzisiaj niestety krótka notka.
W szkole była organizowana dyskoteka andrzejkowa, musieliśmy wszystko szykować i każdemu przybić pieczątkę :) 
Wszyscy się świetnie bawiliśmy, były wróżby, tańce i konkursy. Dopiero pół godziny temu wróciłam do domu  :) Nie mam na nic już, ani siły, ani chęci :) 


 
 
 

Oczywiście nie zabrakło hitów takich jak:
-Gangnam Style :P
-Ona tańczy dla mnie :D
-TNT <3
- no i nie obyło się bez wolnych... 2 razy Adele i.. Nothing else matters... <3
Lecę odpocząć paa :**



sobota, 24 listopada 2012

muffinki

Hejo !
Uffff wreszcie trochę odpoczynku, strasznie męczący tydzień :/ 
Kocham weekendy, przynajmniej mogę się wyspać :) 
 Zrobiłam ostatnio ciasto miało być krówkowe, ale okazało się, że to miodownik :) 

SKŁADNIKI NA CIASTO:
  • 1,5 szklanki mąki
  • 50 g masła lub margaryny, temp. pokojowa
  • 2 łyżki miodu
  • cukier waniliowy ( ok. 8 g )
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1 jajko, temp. pokojowa
  • 1/2 łyżeczki sody
SKŁADNIKI NA MASĘ:
  • 250 ml śmietanki 30%
  • 1 łyżka cukru pudru
  • cukier waniliowy ( ok. 8 g )
  • 2 łyżeczki żelatyny w proszku
DODATKOWO:
  • 1/2 puszki masy krówkowej ( kajmak )
  • 100 g orzechów włoskich, posiekanych
Wszystkie składniki na ciasto przekładamy do miski i łączmy. Następnie wyrabiamy przez chwilę, aż ciasto będzie jednolite.
Formę ( 26×20 cm ) lekko smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto przekładamy do formy i wyrównujemy ( możemy także podzielić, je na dwie części i upiec osobno ). Pieczemy w temp. 180 C przez ok. 15 min. do lekkiego zarumienienia skórki. Ostudzone ciasto przekrawamy nożem strunowym lub zwykłym.
Żelatynę rozpuszczamy w 2 łyżkach gorącej wody i odstawiamy. Śmietankę ubijamy na sztywną masę. Pod koniec dodajemy cukier puder, cukier waniliowy oraz stopniowo rozpuszczoną żelatynę. Masę przekładamy na płat ciasta i przykrywamy drugim płatem, lekko dociskając.
Puszkę z masą kajmakową wkładamy do lekko gotującej wody i ogrzewamy, aby lepiej się rozprowadzała. Gdy masa jest już lekko płynna rozprowadzamy ją na wierzchu ciasta i posypujemy orzechami. Ciasto wkładamy do lodówki na min. jeden dzień, a najlepsze jest po 3 dniach, ponieważ ciasto zaczyna mięknąć. Smacznego.




Na zdjęciu są 2 kawałki ciasta złączone, ponieważ jak brałam do pudełka to nie miałam miejsca i położyłam jeden na drugim i się skleiły :) Ale ciasto jest pyszne  :D

Upiekłam też pyszne muffinki  z czekoladą :P 

Składniki na 12

  • 2 szklanki mąki
  • 2/3 szklanki cukru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 szklanka mleka
  • 100 g masła (do roztopienia)
  • 1 jajko
  • czekolada (najlepiej trochę białej i mlecznej)


Krok 1.
Przygotowuję wszystkie składniki. Masło (lub margarynę) rozpuszczam w rondelku i odstawiam by lekko przestygła.


Krok 2.
W jednej misce łączę składniki suche (mąka, proszek, cukier) w drugiej mokre (jajko, rozpuszczone masło, mleko). Następnie przesypuję suche do mokrych i mieszam. Nie musi być dokładnie, w muffinkach grudki są wskazane.

Krok 3.
Czekoladę kroję na drobniejsze kawałki. I dodaję do ciasta, mieszam lekko.

Krok 4.
Wlewam ciasto do papilotek, którymi wyłożyłam formę muffinkową. Wlewam do wysokości 2/3. Wstawiam do piecyka na 20 minut na 200 C.


 


Szperając w internecie napotkałam bardzo ciekawe zdjęcie :)




Piesek jest śliczny *.*  
Aż już chce się  świąt :)

poniedziałek, 19 listopada 2012

Placek Amerykański z jabłkami i orzechami

Cześć !
Dzisiaj mam mało czasu ;/
Musiałam zrobić projekt z historii, nauczyć się na ważny sprawdzian ,  przeczytać lekturę i jeszcze odrobić zadania. Ale na szczęście znalazłam odrobinę czasu na napisanie posta :*

Wczoraj zrobiłam ciasto, które jest bardzo proste i dobre :) 

Składniki

Jaja, 4 sztuki
cukier, 1 szklanka
mąka, 2 szklanki
olej, 3/4 szklanki
soda, cynamon, proszek do pieczenia, po 1 łyżeczce
jabłka, 4 sztuki
orzechy włoskie, garść
kakao, 2 łyżki

Opis przygotowania

Jabłka obieramy i kroimy w kostkę, możemy skropić sokiem z cytryny, jaja ucieramy z cukrem, dolewamy olej, mąkę przesianą z proszkiem i sodą oraz cynamon, miksujemy chwilę dodajemy kakao. Ciasto będzie gęste. Na końcu wsypujemy jabłka i orzechy, mieszamy i wykładamy na blachę. Ciasto pieczemy ok 1 godz w 180*C




Zachęcam was do zrobienia tego ciasta, ponieważ nie jest skomplikowane, ale za to jest bardzo dobrze smakuje :) Jest idealne do kawy, herbaty itp.
A teraz lecę przejrzeć wasze blogi i dalej się uczyć paa :**


sobota, 17 listopada 2012

Film

Hej :*
Dziś mam bardzo leniwy dzień... :) czasami przydaje się taka sobota, posprzątałam i nawet zrobiłam porządki w moich wszystkich zakamarkach. A teraz mogę się polenić :D
Jeszcze w wakacje byłam na tym w kinie ale teraz jakoś tak mi się o tym przypomniała więc kto nie obejrzał :

"Komedia w gwiazdorskiej obsadzie na podstawie bestsellerowego poradnika dla przyszłych rodziców "W oczekiwaniu na dziecko". Poznaj pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji, splatające się ze sobą historie pięciu par, które stają przed wyzwaniami zbliżającego się rodzicielstwa. Guru fitnessu Jules i gwiazdor tanecznego show Evan odkryją, że celebryckie życie na wysokich obrotach to nic w porównaniu z przygotowaniami do porodu. Wendy właśnie znajduje się w epicentrum burzy hormonów, a gromy, z imponującą precyzją, trafiają w jej męża Gary'ego. Alex, uczęszcza na spotkania "bracholi" – świeżo upieczonych ojców, którzy mówią, "jak to naprawdę jest". Rosie i Marco mają z kolei problem z zupełnie innej beczki: co zrobić, kiedy dziecko pojawia się jeszcze przed pierwszą randką rodziców? Wszyscy oni będą musieli odpowiedzieć sobie na pytanie: jak urodzić i nie zwariować…"

http://www.youtube.com/watch?v=-pP3K3In6Xo

Jak dla mnie to lekka i przyjemna komedia aczkolwiek nie dla wszystkich :)
Pozdrawaim arancione... :*

piątek, 16 listopada 2012

Lasagne

Witam!
Nareszcie piątek :) Ten tydzień był ciężki, na nic nie miałam czasu :(
Na szczęście jutro sobie odpocznę i poleniuchuję :) 

Muszę już powoli planować prezenty świąteczne dla najbliższych :* 
Uwielbiam być Świętym Mikołajem *.*
Lubię, jak druga osoba jest szczęśliwa :) 
Przyznam szczerze, ze jestem materialistką, ale kupując świąteczne prezenty nie myśle o tym, chcę tylko uszczęśliwić drugą osobę :)
 

Przechodząc do tematu to wczoraj na praktykach zrobiłyśmy lasagne :) Pierwszy raz ją robiłam, ale przyznam, że wyszła wyśmienita :)

Przepis

składniki: 12 płatów lasagne (zależy od blaszki, lub naczynia żaroodpornego)
300 g brokułów
1 pomarańczowa papryka
2 cebule
300 g pieczarek
1 puszka pomidorów w zalewie
3 ząbki czosnku
1 papryczka chilli
200 g żółtego sera
3 szklanki sosu beszamel
tłuszcz do wysmarowania formy
sól, pieprz, gałka muszkatołowa,
kilka świeżych listków bazylii

przyrządzanie: Cebule pokroić w piórka. Zeszklić na dużej patelni. Dodać pokrojone w paski pieczarki, paprykę, podzielone na małe różyczki brokuły i posiekaną drobna papryczkę chilli. Dusić prze około 5 minut pod przykryciem. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, pieprz, gałkę i chwilę dusić. Pomidory odsączyć, zachowując zalewę. Pokroić w plasterki. Dodać do warzyw i smażyć prze 2- 3 minuty bez przykrycia.

Przygotować sos beszamelowy, roztapiając w rondelku 4 czubate łyżki masła i mieszając z taką samą ilością mąki. Tak przygotowaną jasną zasmażkę rozprowadzić stopniowo 3/4 l zimnego mleka - wlewając najpierw 2-3 łyżki i ciągle mieszając. Zagotować.
Na tarce o dużych oczkach zetrzeć żółty ser.

Prostokątną formę wysmarować tłuszczem. Układać na niej suche płaty makaronu. Przykryć je 1/2 warzywnego farszu oraz 1/3 sosu beszamelowego, posypać 1/3 sera. Ponownie ułożyć płaty makaronu i powtórzyć czynności. Na wierzchu ułożyć makaron, dokładnie przykryć resztą beszamelu, polać zalewą z pomidorów i posypać serem. Zapiekać przez ok. 45 minut w temperaturze 190 - 200 stopni.



Przepraszam za jakość, ale zdjęcie było robione telefonem  :(    
Zdjęcie też już było robione po spróbowaniu przez panią  :) 
Oczywiście ocena za potrawę to 5 :)
arancione :*

środa, 14 listopada 2012

jajka zapiekane pod serem :)

Hej :)
Ale zimno brrr..... Poduszeczki rozgrzewające się przydały :)

Dzisiaj zrobiłam jajka zapiekane pod serem "Mniam " ^_^
Przepis znalazłam w kalendarzu :)



Powiem, wam że dzisiaj miałam wizytę u dentysty :/ Miałam mieć wymienianą plombę, ale najpierw muszę zrobić zdjęcie rentgenowskie :P Następną wizytę mam na 02.01.2013 :O Tyle czasu .... ale trzeba czekać :/

Kupiłam w Biedronce nawilżające mleczko odświeżające do demakijażu twarzy i oczu, firmy BeBeauty 





Za jakiś czas dodam recenzję, a teraz muszę lecieć uczyć się na jutrzejszy sprawdzian  ;(
Pozdrawiam arancione :*

wtorek, 13 listopada 2012

Milutko ;)

Witam :* Muszę przyznać, że pomimo oookropnej pogody to jest całkiem miło :) Uwierzcie mi, nie znoszę takiej pogody ponieważ jest: mokro, zimno, ponuro... brrr Moje klimaty to na przykład francuska riwiera lub toskańskie niebo...ahhhhh aż chciałoby się wakacje mmmm :D No ale nie romarzajmy się za bardzo. Trzeba wrócić do okropnej, szarej rzeczywistości i polskiej pogody :)
Ale trzeba cieszyć się że ten czas jakoś leci i jesteśmy coraz bliżej świąt *.* Dziśbyłam w sklepie i nawet w spożywczakach są już świąteczne paczki ze słodyczami :D Jak ja kocham święta ... Zima ma swoje uroki.
Jakoś przeżyje obrzucanie śnieżkami :) No ale znowu o tym gadam ... ehhhh za dużo marzeń.Dziś w kooońcu udało mi się "dogadać" z  bateriami do aparatu iii pokażę wam moją bransoletkę:
Taka skromna a ma coś w sobie :)
A na koniec wstawie wam troszkę zabwne zdjęcie "lewitującego" dżemu, który robiła moja mama (:*) została go "niewymiarowa" ilosć więc zostało napełnione pół słoika a potem dżem został odwrócony ii tak pozostał nawet po odkręceniu :D Ale jest pyyyyszny :)

Pa pa :*


poniedziałek, 12 listopada 2012

Oszaleję!!!

Hej :)
Dzisiaj mam tragiczny humor ponieważ czasami odnoszę wrażenie, że jesteśmy inteligentniejsi od co poniektórych nauczycieli :/ No ale... uroki szkoły :D Dziś chciałam wam pokazać mój jakże uroczy prezencik od przyjaciółek ale mój kochany aparat odmawai współpracy i jak na złosć nie chce się włączyć :/ Powiem wam tylko tyle że dostałam uroczą bransoletkę z Glittera :) Jest ona na brązowej gumeczce, na niej jest do połowy srebrnych koralików a na oddzielonej części bransoletki wisi serduszko z napisem: "Made with love " no nie powiem miło mi siię zrobiło gdy ją dostałam dziś rano :) W którymś poście napewno pokażę wam moje cudeńka biżuteryjne a teraz dobranoc :* A jutro idę do teatru :/ Heh przynajmniej lekcji nie ma :)
 Pa pa :*

sobota, 10 listopada 2012

Babeczki

Cześć !

Czy wam też już udzielił się klimat świąt? Bo ja go czuję coraz bardziej :)
Wiem, wiem co chwilę o tym piszę, ale po prostu już nie mogę się doczekać tych świąt *.*
W sklepach jest już coraz więcej ozdób, światełek, prezentów :) A już coraz więcej sklepów ma wystawy świąteczne *.*   Ja po prostu KOCHAM ŚWIĘTA .
 I już czekam z niecierpliwością na śnieg ^_^



  

Wczoraj piekłam babeczki z masą budyniową i owocami :)

Składniki
  • 160 g zimnego masła 
  • 280 g mąki pszennej tortowej 
  • 40 g mąki ziemniaczanej 
  • 120 g cukru 
  • 3-4 łyżki wody (bardzo zimnej)
  • 1 jajko
Krem budyniowy:
  • 1 opakowanie budyniu waniliowego 
  • 2 krople esencji waniliowej 
  • 120 g bardzo, miękkiego masła 
  • ok. 300 g owoców do przybrania (maliny, jagody, brzoskwinie, truskawki, ananas, kiwi lub te, które najbardziej lubicie) 
Sposób przygotowania:
  1. Masło, mąki, cukier i jajko umieścić w misie malaksera, posiekać. Pod koniec siekania dodać wodę i miksować jeszcze chwilę.
  2. Ciasto wyłożyć na oprószony mąką blat i uformować z niego kulę, lekko spłaszczyć, zawinąć w folię spożywczą, schłodzić w lodówce przez ok. 30 min.
  3. Foremki posmarować roztopionym masłem, używając pędzla.
  4. Ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować na oprószonym mąką blacie. Wylepić foremki ciastem, widelcem nakłuć spód, wstawić do zamrażalnika na czas przygotowania kremu budyniowego.
  5. Piekarnik nagrzać do 180 oC. Wstawić foremki i piec ok. 20 min do zrumienienia. Wyjąć i studzić na kratce.
Krem budyniowy:
  1. Budyń ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
  2. Po zdjęciu z ognia dodać esencję waniliową i dokładnie zamieszać. Odstawić do przestygnięcia.
  3. Ciepły budyń przykryć kawałkiem foli spożywczej, żeby nie utworzył się ,,kożuch”. Pozostawić do całkowitego wystygnięcia.
  4. Zimny budyń zmiksować z miękkim masłem, na jednolitą masę.
Zimne babeczki wyjąć z foremek, napełnić kremem budyniowym i ozdobić owocami. 
 

 
Tak się szybko rozeszły, że nawet nie zdążyłam zrobić im zdjęcia :/
Dzisiaj kupiłam w "Lidlu" 2 poduszeczki rozgrzewające w kształcie serca, są idealne na chłodne dni :)
  


 
A co do chłodnych dni dni, to dzisiaj strasznie zmarzłam w stopy :( 
Ale wyciągnęłam z szuflady ciepłe skarpety i właśnie się grzeję, popijając kakao :) 


Pozdrawiam arancione :* 

środa, 7 listopada 2012

Wybaczcie :)

Znowu muszę Was przeprosić za to, że nie było postów ale kompletny brak czasu!
      Byle do piątku!
Dziś tylko ta informacyjna notka ale obiecuję, że w weekend to nadrobię . A teraz do soboty :*

niedziela, 4 listopada 2012

Smacznie :D

Witajcie :D
 Dzisiaj strasznie mi się nudzi :( 

Nie wiem jak wy, ale osobiście uważam, ze ten weekend był za krótki :) 
Z chęcią poleniuchowałabym jeszcze w domu xD 



 




Boże, nie dodawaj nam siły –  Daj nam się wyspać!  


Kupiłam wczoraj przepyszne ciasteczka korzenne, które pachną i smakują wspaniale :) 
Ten zapach powoduje, że coraz bardziej czuję ten świąteczny klimat *.*



Dzisiaj zrobiłam przepyszny deser :)
( mamie i tacie też smakował :D )
Zachęcam do zrobienia takiego deseru, ponieważ jest baardzo prosty  i pyszny :) 


pozdrawiam arancione :*

sobota, 3 listopada 2012

Ojej... :D

Witam was... troszkę mnie tu nie było ale to wszystko przez to, że kompletnie nie mam czasu!
Jest trochę nauki, a i jeszcze lubię coś poczytać ;)
Ale obiecuję się poprawić !
Jeżeli macie jakieś pomysły na posty to proszę piszcie w komentarzach :*
No dobra dosyć spraw porządkowych :)

Jak pewnie każdy zauważył ostatnio było troszkę śniegu... :P
Myślę, że nie tylko ja poczułam klimat świąt ale to jeszcze nie teraz :D No i oczywiście nie obyło się bez oberwania śnieżkami od chłopaków z klasy... oj :)
No ale jak na razie nie muszę się bać bo śnieg stopniał :D
Ale już niedługo nas to czeka...

Ale ja tam bardzo lubię święta :) Mają swój urok no i oczywiście PREZENTY :D

A na koniec piosenka, która cały czas mi chodzi po głowie